samaslodycz czyli potwór samaslodycz czyli potwór
859
BLOG

Inna twarz Prezesa

samaslodycz czyli potwór samaslodycz czyli potwór Polityka Obserwuj notkę 58

 

Ile to ja tych twarzy już widziałam!
Od tej z dawnym błyskiem w oku kiedy to Jarosław Kaczyński mówił, kto stoi tam, gdzie niegdyś ZOMO, po tę drewnianą, nieruchomą, martwą, kiedy identyfikował ciało swego brata-bliźniaka. Ta twarz z podsmoleńskiego lotniska będzie mi towarzyszyła do końca moich dni. Nigdy, dla nikogo nie czułam takiego współczucia, jak wtedy wobec Prezesa.
 
Na pogrzebie śp. Marka Rosiaka objawił mi się całkiem inny Jarosław Kaczyński. Wzruszony, smutny, współczujący, niemłody już człowiek, który doskonale wie, że ofiara bezsensownego mordu zginęła niejako w jego zastępstwie. Który doskonale wie, że kampania nienawiści zaowocuje prędzej czy później próbą, być może udaną, ostatecznego wyeliminowania go z życia publicznego. I postawienia go przed „siłami ostateczności”. Ale ochrony BOR, w odróżnieniu od Pana wicemarszałka Niesiołowskiego, któremu przecież nic nie groziło, nie przyjął. Może chciałby już spotkać się z Lechem?
 
Łódzka tragedia nie nauczyła niczego jego wrogów. Akcja trwa! Także u nas.
Igor Janke nawołuje do złagodzenia języka.
Zarobić rubla – z cudzego dramatu, rozpaczy rodziny, z pogrzebu - zrobić patyjną kampanię wyborczą a w szczególności kampanię człowieka bez honoru, który za nielojalność wobec polskiego rządu i zdradę polskiej racji stanu powinien być publicznie napiętnowany i otoczony powszechnym ostracyzmem – jakże to bardzo niepolskie i bardzo niekatolickie.
Tak ma wyglądać to złagodzenie?
Ten wpis to hańba dla Salon24. Nie muszę podawać linka, i tak każdy wie, kto jest autorem tych słów. Za mniejsze przewiny znikały notki i znikali też ich autorzy.
 
Jedno jest wszelako pewne. Pan Prezydent, niemal tuż przed ołtarzem, cały w radosnych uśmiechach witał się ze znajomymi. Był wyraźnie zadowolony, że już po katordze, że ktoś mu odradził wystąpienie, więc się nie sypnął i że udało mu się nie przysnąć. Że też pijarowcy mu nie powiedzieli, że na pogrzebie nie należy okazywać radości. Wywaliłabym ich na zbitą buzię.
 
 

Dla jednych samasłodycz, dla innych potwór. Zależy od punktu siedzenia.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka